Sobota 21. sierpnia upłynęła na Legnickiej 65 (Stowarzyszenie TRATWA) pod znakiem tańców grupowych. Publiczność, głównie 50+ (ale nie tylko) bawiła się w rytmach belgijki i przebojów country. Wodzirejka, jak przystało na westernowe realia, miała na imię Zuzanna. Były kapelusze, pióropusze i broń – jako rekwizyty do „fotobudki” prowadzonej przez zawodowego fotografa. Był również nieoceniony Pan Eugeniusz z Chórem Wrocławskich Amazonek. Amazonki przy akompaniamencie gitary odśpiewały standardy country po polsku, między innymi klasyk z filmu „W samo południe”. Tańczymy na Tratwie już od kilku lat, były lata dwudzieste, było latino, co dalej?